Komentarze: 1
Witam jestem tu nowa mam na imię Dorota. stworzyłam ten blog po to aby pisać w nim to co czuję co przeżywam nie mam prawdziwej przyjaciójki, myśle więc że w komentarzach zachowacie się jak prawdziwa przyjaciójka i skomentujecię to co napiszę szczerze.
Po wypadzie na weekend majowy do Wrocławia przechodzę metamorfozę, wszystko przez wizytę u znajomych mojego ojczyma, po rozmowie z R* zrozumiałam że wcale nie jestem taka beznadziejna jak mi się wydawało do tej pory. Postanowiłam więc też że pozbędę się moich zbędnych kilogramów ale nie dla kogoś tylko dla siebie, żeby nabrać większej pewności siebie, może ktoś po mojej zmianie mnie zauważy, bo takie życie bez kogoś obok jest do d***.
Nigdy jeszcze nie rozmawiałam z facetem który był taki... taki poukładany- normalny w takim sensie żewie czego chce w życiu i ma to tak poukładane pedantycznie jak rzeczy w swoim pokoju, jakoś do tej pory nie znałam takiej osoby, aczkolwiek podoba mi się ten typ który kródką rozmową przewrucił moje Ja i moje życie i coś wreszcie zaczełam z sobą robić...